top of page

Centrum Ebenezer w czasie pandemii.

Przedstawiamy Wam krótkie podsumowanie ostatnich trzech bardzo "gorących" tygodni w NLM- Aid, i pewnie na całym świecie też!


Wirus COVID-19 pojawił się w Kenii w połowie marca. Wprowadzenie najpierw decyzji o zamknięciu szkół, bazarów, praktycznie całkowitego ograniczenia transportu, następnie izolowanie poszczególnych hrabstw, wywołało, jak się zapewne można domyślić, ogromny chaos, niepokój, i wreszcie głód w całej Kenii. Musieliśmy działać szybko, tak, by zdążyć przed największą falą podwyżki produktów spożywczych.

Spontanicznie i bez przygotowania, zorganizowaliśmy zbiórkę środków na zakup niezbędnych artykułów spożywczych, przede wszystkim dla sierocińca i uczniów Centrum Ebenezer, dla dzieci i ich rodzin z przedszkola i szkoły podstawowej w slumsach Kariobangi, a także dla 18 rodzin z Ayweyo, najbardziej dotkniętych powodzią, jaka miała miejsce na przełomie marca i kwietnia na tym terenie, gdzie również znajduje się jedna z naszych najnowszych szkół.

Efekty zbiórki zaskoczyły nas wszystkich w najwyższym stopniu- uzbieraliśmy w sumie około 12 000 PLN! To ogromna pomoc! Pieniądze natychmiast zostały przekazane do Kenii, w czym pomogli nam nasi partnerzy z matczynej organizacji w Norwegii!

Nie potrafimy wyrazić tego jak OGROMNIE jesteśmy Wam wdzięczni!!!


Już w pierwszych dniach szkolnej kwarantanny, spotkaliśmy się online z lokalnymi liderami centrum Ebenezer, by ustalić wspólnie awaryjny plan działania. Postanowiliśmy, że w okresie, kiedy dzieci przebywają zamknięte w Sierocińcu, będą one każdego dnia, w małych grupach, z zachowaniem podstawowych wymogów bezpieczeństwa, uprawiały niewielkie, wyznaczone im poletka, na których udało się im zasadzić już kukurydzę i ziemniaki. Dzieci są niesamowicie dumne ze swoich rolniczych osiągnięć i dokonań, a my cieszymy się tym bardziej, wiedząc, że w Kenii, jak i w innych krajach afrykańskich, rolnictwo uchodzi za dziedzinę pracy i życia o bardzo niskim statusie społecznym. Przez długi czas, jako ludzie z Europy, nie potrafiliśmy tego pojąć ani nawet próbować zrozumieć, jak to możliwe. Mamy wielką nadzieję, że nasze dzieciaki zapalą się do pracy na polu, widząc, że daje ona niezbędną do życia żywność. Poza tym, mając nasze własne, europejskie doświadczenie z zamkniętymi w domach własnymi dziećmi, wiedzieliśmy, że będą potrzebowały jakiegoś pożytecznego, sensownego zajęcia, na długie dni bez szkoły.

Starsze dziewczęta oraz kobiety zatrudnione w Sierocińcu szybko zabrały się za szycie maseczek ochronnych, by zabezpieczyć dzieci w to niezbędne w tych dniach „akcesorium”. Rozważają tez możliwość szycia maseczek na sprzedaż, ale ponieważ sytuacja w regionie jest bardzo niestabilna i niepewna, z powodu coraz większego głodu i co za tym idzie niepokojów i rozruchów społecznych, nie wiadomo, czy sprzedaż masek będzie możliwa.

Na Facebook-u staramy się na bieżąco przekazywać Wam informacje dotyczące sytuacji naszych dzieci w Kenii.

To, czego potrzebują najbardziej, to świadomość, że gdzieś daleko w Europie jest ktoś kto o nich myśli, pragnie im pomóc, modli się o nie i błogosławi. To ma dla nich naprawdę ogromne znaczenie!


Dziękujemy, że jesteście z nami. Nasza praca i pomoc możliwa jest WYŁĄCZNIE dzięki Wam!


Love is action!


bottom of page